Koreański - Jak się go uczę?

Chciałabym odnieść się do poprzedniego wpisu o językach, bo czuję się taką inspiracją dla Joz. ;D
Nie dam wam gotowej recepty na to jak wbić sobie do głowy cały koreański w tydzień, bo sama w sumie nie mam tego dla siebie, po prostu kupcie dobrą książkę i wkuwajcie. Myślę, że z poniższego tekstu możecie wyciągnąć jakieś wskazówki dla siebie, jeśli rozważacie naukę koreańskiego.

Jak każda bardzo normalna fanka K-Pop'u, uczę się koreańskiego i chcę wyjechać do Korei Południowej. (ale tak naprawdę to nie tylko do Korei 😂😂 ) Tak więc przez najbliższe pół roku chcę opanować podstawy koreańskiego, a następnie spróbuję zacząć z japońskim lub chińskim, albo będę kontynuować naukę koreańskiego. Zaczęłam naukę języka koreańskiego w styczniu lub w lutym tego roku, ale przez egzaminy musiałam przerwać. Od czerwca zaczęłam wszystko jeszcze raz i aktualnie niedługo będę w połowie książki. :)
Tak więc chce Wam powiedzieć jak uczę się języków, m.in. koreańskiego.

Jak już mówiłam, chce odnieść się do poprzedniego wpisu o sposobach nauki języka. Ominiemy trochę, ponieważ nie używam żadnych aplikacji, ale za to z punktem 5. bardzo się zgadzam ^^ Rozmowa, pisanie z ludźmi w innym języku bardzo pomaga. Ja piszę z chłopakiem z azjatyckiego kraju i wygląda to tak, że piszemy po angielsku; ja go uczę trochę gadać po polsku i umówiliśmy się na naukę japońskiego. :)

Nie oglądam żadnych seriali, a filmy bardzo rzadko. Za to oglądam mnóstwo wywiadów np. Ask in a Box lub Weekly Idol. Włączam angielskie lub polskie napisy i słucham tego co mówią, uczę się wymowy i akcentu. Słucham także dużo muzyki, ale to nie pomaga tak bardzo w nauce jak np. wywiad lub film.

Nie uczę się z fiszkami, ale za to wywieszam karteczki ze słówkami wszędzie gdzie się da, gdzie zawsze jestem i gdzie często spoglądam. :)

Mam spory problem z gramatyką, bo nigdy nie mogę zapamiętać końcówek. Np. czy w pytaniu będzie 입니다, 입니까 czy może 아닙니다. Więc mam 4 duże plakaty z gramatyką, które wiszą w pokoju. Oczywiście moja kolekcja będzie się powiększać.

To w sumie tyle z mojej nauki. Wiadomo, że nie będzie się wypełniać wszystkich 15 punktów pani nauczycielki Joz, no bo w końcu komu by się chciało. Każdy chce "poscrollować Facebooka" albo pooglądać jakieś bzdury na Snapie. XDD



Gdzie nauka jest lepsza? W szkole, czy nauka samodzielna? Z jednej strony nauka w domu ma duży plus, nikt nie śpieszy ze zrealizowaniem materiału, można dać sobie więcej czasu na różne części nauki, ale ma też spory minus. Jeżeli zrobisz błąd i będziesz się uczyć tego błędu, później będzie trudniej się go oduczyć. Trzeba też samemu uczyć się wymowy, co w koreańskim jest dosyć trudne. W szkole natomiast, nauczyciel może za bardzo stresować uczniów np. macie początek nowego działu. Ekologia po niemiecku. Milion nowych słówek i co mówi nauczyciel pod koniec lekcji? "Jutro będzie z tego kartkówka". Tak.

Więc tu macie link ➡ Klik do kilku fajnych sposobów na naukę języka. :)

Ash